WIBOR jest to stawka referencyjna, najczęściej stosowana przy obliczaniu oprocentowania. To inaczej stopa po jakiej banki udzielają pożyczek innym bankom komercyjnym. WIBOR jest więc podstawą wyznaczania oprocentowania dla większości kredytów ze zmiennym oprocentowaniem, które są najczęściej udzielane przez banki w Polsce, zarówno dla gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw, czy też jest stawką bazową dla obligacji i instrumentów pochodnych.
WIBIR wyliczany jest jako średnia arytmetyczna wielkości oprocentowania w największych bankach krajowych, przy jednoczesnym odrzuceniu wartości skrajnych. WIBOR ustalany jest w oparciu o pewne ramy, wyznaczane przez Redę Polityki Pieniężnej (są to wysokość stopy depozytowej oraz lombardowej).
Negocjacja istotnych postanowień umowy, może mieć znaczenie dla procesu. Jednak tylko w sytuacji, gdy kredytobiorca miał realny wpływ na treść postanowienia umownego (najkrócej mówiąc wynegocjował je zgodnie ze swoimi postulatami). Pamiętaj, aby poinformować nas o przeprowadzonych negocjacjach!
Obecnie funkcjonuje kilka rodzajów WIBORU, a najczęściej stosowanymi są WIBOR 1M, 3M, 6M, 1Y. Różnią się one miedzy sobą okresem (1 miesiąc, 3 miesiące, 6 miesięcy, 1 rok) z jakiego liczone są transakcje międzybankowe.
Od dnia 30 czerwca 2017 r. administratorem WIBORU jest GPW Benchmark S.A., który zastąpił wcześniejszego administratora – Stowarzyszenie Rynków Finansowych ACI Polska (dawniej Forex Polska).
WIBOR budzi kontrowersje, ponieważ nie odzwierciedla realnych transakcji między bankami, a jedynie ich deklaracje, po jakim oprocentowaniu mogłyby pożyczyć sobie środki. To oznacza, że wskaźnik ten nie zawsze odpowiada rzeczywistym warunkom rynkowym.
Dodatkowo:
- brak przejrzystości w ustalaniu stawek WIBOR,
- możliwość manipulacji przez banki,
- brak kontroli ze strony kredytobiorcy,
- oraz fakt, że wiele kredytów oparto na tym wskaźniku bez dokładnego wyjaśnienia jego działania klientom,
— sprawiają, że WIBOR jest postrzegany jako narzędzie niesprawiedliwe i potencjalnie niezgodne z interesem konsumenta.
Właśnie dlatego pojawia się coraz więcej spraw sądowych, w których kredytobiorcy podważają ważność zapisów umów opartych o WIBOR.
Składając pozew dotyczący kredytu opartego o wskaźnik WIBOR, kredytobiorca może uzyskać realne korzyści finansowe, nawet rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset tysięcy złotych (w zależności od spłaconych kwot na poczet kredytu oraz wysokości kredytu). Możliwe są dwa główne scenariusze:
- Usunięcie WIBOR-u z umowy – co skutkuje znacznym obniżeniem rat kredytu oraz jego całkowitego kosztu.
- Nieważność całej umowy kredytowej – szczególnie w przypadku, gdy sąd uzna, że konstrukcja umowy była sprzeczna z prawem, a w szczególności zasadą lojalności i rzetelności. W takim przypadku bank musi zwrócić wszystkie wpłacone raty, a klient oddaje kapitał.
Dodatkowo:
- zatrzymanie wzrostu rat,
- możliwość odzyskania nadpłaconych kwot,
- szansa na trwałą poprawę sytuacji finansowej.
Warto podkreślić, że każda sprawa wymaga indywidualnej analizy, dlatego zapraszamy do kontaktu!
Pozew przeciwko bankowi w sprawie kredytu opartego o WIBOR może złożyć każda osoba, która zawarła umowę kredytową z oprocentowaniem zmiennym, w której stosowany jest ten wskaźnik. Najczęściej są to osoby fizyczne posiadające kredyt hipoteczny – zarówno ci, którzy wciąż go spłacają, jak i ci, którzy już go spłacili i chcą dochodzić zwrotu nadpłaconych środków. Pozew mogą złożyć również współkredytobiorcy, np. małżonkowie. Ważne jest to, czy umowa zawiera zapisy odwołujące się do WIBOR-u i czy można w niej zidentyfikować klauzule, które mogą być uznane za abuzywne (czyli niedozwolone). To właśnie one otwierają drogę do dochodzenia swoich praw przed sądem i odzyskania pieniędzy.
Aby złożyć pozew dotyczący kredytu opartego o WIBOR, najlepiej rozpocząć od analizy swojej umowy kredytowej przez kancelarię prawną specjalizującą się w tego typu sprawach, jak nasza. Pozwala ona ocenić, czy w umowie znajdują się klauzule abuzywne. Następnie przygotowuje się wezwanie do banku i jeśli to konieczne pozew sądowy. Najważniejsze jest szybkie działanie, ponieważ roszczenia mogą ulec przedawnieniu.
Nie, WIBOR nie ma wpływu na wszystkie kredyty. Dotyczy on głównie kredytów o zmiennym oprocentowaniu, zwłaszcza kredytów hipotecznych, które zostały zawarte w złotówkach (tzw. kredyty złotowe). W przypadku kredytów ze stałym oprocentowaniem WIBOR nie ma zastosowania. Nie dotyczy też kredytów walutowych (np. frankowych), które opierały się na innych wskaźnikach.
Otóż samo złożenie pozwu do sądu przeciwko bankowi nie zwalnia kredytobiorców z płacenia comiesięcznych rat kredytu. Do czasu wydania przez sąd prawomocnego wyroku, kredytobiorca jest zobowiązany do spłacania kredytu zgodnie z zawartą umową. Umowa kredytu pozostaje w mocy i wiąże obie strony. Dopiero wydanie przez sąd prawomocnego wyroku stwierdzającego nieważność umowy pozwala kredytobiorcy na zaprzestanie spłaty kredytu.
Sposobem na zaprzestanie spłaty rat kredytu i uniknięcie negatywnych konsekwencji ze strony banku jest złożenie do sądu wniosku o zabezpieczenie. Opłata sądowa od takiego wniosku to 100 zł. Złożenie wniosku o zabezpieczenie może skutkować wstrzymaniem obowiązku spłaty rat kredytu na czas trwania postępowania sądowego oraz uniemożliwieniem bankowi wypowiedzenie umowy kredytu na czas trwania procesu czy wpisaniem do BIKu.
Złożenie wniosku o zabezpieczenie wymaga dokonania indywidualnej oceny i zbadania czy są spełnione wszelkie kryteria narzucone przez przepisy do starania się udzielenie zabezpieczenie roszczenia. Warto skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w procesach przeciwko bankom czy jest szansa na uzyskanie korzystnego postanowienia sądu o zabezpieczeniu.
W czasie trwania procesu kredytobiorca jest zobowiązany do regularnego płacenia rat, a w przypadku samowolnego zaprzestania spłat kredytu, bank ma możliwość naliczania odsetek za opóźnienie, a nawet ma prawo do wypowiedzenia umowy kredytu.
Rozprawa sądowa w sprawie o WIBOR zazwyczaj rozpoczyna się od złożenia pozwu przygotowanego przez kancelarię prawną. Następnie sąd doręcza pozew bankowi, który ma prawo do złożenia odpowiedzi. W większości przypadków sąd wyznacza jedną lub kilka rozpraw, podczas których analizowane są dowody, przesłuchiwani są świadkowie (jeśli są zgłoszeni) oraz strony postępowania. Kredytobiorca nie zawsze musi się stawiać osobiście, kancelaria może go reprezentować na podstawie pełnomocnictwa. Cały proces może trwać od kilku miesięcy do ponad roku, w zależności od skomplikowania sprawy i obciążenia sądu. Warto dodać, że w wielu przypadkach sąd może już na etapie postępowania zabezpieczyć roszczenie, np. wstrzymując obowiązek płacenia rat. Po zakończeniu sprawy sąd wydaje wyrok, który może być zaskarżony przez którąkolwiek ze stron.
Podczas rozprawy w sprawie o WIBOR sąd analizuje przede wszystkim treść umowy kredytowej, w tym jej załączniki, aneksy oraz tabele oprocentowania. Ogromne znaczenie mają zapisy dotyczące sposobu ustalania oprocentowania oraz odwołania do wskaźnika WIBOR. Istotnym dowodem jest również historia spłat, czyli potwierdzenia wpłat rat i harmonogramy. Czasami analizowane są także korespondencje z bankiem, np. wnioski o wyjaśnienia lub reklamacje. W niektórych sprawach sąd może dopuścić dowód z opinii biegłego (np. ekonomisty lub księgowego), który wyliczy nadpłaty lub oszacuje skutki finansowe klauzul umownych. Rzadziej dochodzi do przesłuchań świadków, ale możliwe jest przesłuchanie kredytobiorcy lub przedstawiciela banku. Wszystkie dowody mają na celu ocenę, czy umowa była skonstruowana w sposób uczciwy i przejrzysty dla konsumenta.
Jeśli przegrasz pozew o WIBOR, to w większości przypadków pozostajesz z umową kredytową na dotychczasowych warunkach, nie tracisz mieszkania ani nie ponosisz dodatkowych kosztów związanych z samym kredytem. Potencjalnym ryzykiem jest obowiązek pokrycia kosztów procesu, czyli zwrotu kosztów zastępstwa procesowego banku (zwykle ok. 10 800 zł) oraz opłat sądowych. W praktyce większość kancelarii informuje klienta o ryzykach jeszcze przed złożeniem pozwu i prowadzi sprawy tylko wtedy, gdy istnieją realne podstawy prawne. Warto też pamiętać, że część spraw może kończyć się ugodą, a nie wyrokiem. Zanim podejmiesz decyzję o pozwie, dobrze jest zlecić rzetelną analizę umowy, która pozwoli ocenić szanse i zagrożenia.
Unieważnienie kredytu opartego o WIBOR może wpłynąć na Twoją zdolność kredytową, ale nie w sposób automatyczny ani jednoznacznie negatywny. Jeśli sąd stwierdzi nieważność umowy kredytowej, oznacza to, że przestaje ona istnieć z mocą wsteczną, tak, jakby nigdy nie została zawarta. W praktyce oznacza to, że bank i kredytobiorca muszą wzajemnie zwrócić sobie to, co otrzymali, czyli: bank zwraca odsetki i inne opłaty, a kredytobiorca, kapitał. Po rozliczeniu stron nie masz już aktywnego kredytu hipotecznego, co może zwiększyć Twoją zdolność kredytową przy przyszłych zobowiązaniach. Jednak bank, który przegrał sprawę, może zgłosić informacje o sporze lub postępowaniu do Biura Informacji Kredytowej, choć nie powinien tego robić po prawomocnym wyroku. Dlatego warto po zakończeniu sprawy sprawdzić swój raport BIK i ewentualnie złożyć wniosek o korektę danych.
Tak, możliwe jest złożenie tzw. pozwu zbiorowego, jeśli wielu kredytobiorców ma podobne umowy i roszczenia wobec tego samego banku. Takie postępowanie może być bardziej opłacalne i efektywne, ale wymaga spełnienia określonych warunków formalnych i zebrania co najmniej 10 osób. Alternatywą jest złożenie indywidualnego pozwu, co często daje większą elastyczność i szybszy przebieg sprawy.
Nie, w większości przypadków nie jest to konieczne. Jeśli udzielisz kancelarii pełnomocnictwa, może ona reprezentować Cię na każdym etapie postępowania, w tym również podczas rozpraw. Twój udział może być wymagany jedynie w sytuacji, gdy sąd uzna za konieczne przesłuchanie strony.
Tak, możliwe jest połączenie roszczeń, np. dotyczących WIBOR-u oraz innych opłat lub ubezpieczeń doliczanych do kredytu.
Podpisanie aneksu do umowy nie zawsze oznacza rezygnację z roszczeń. Jeśli pierwotna umowa zawierała nieuczciwe zapisy dotyczące WIBOR-u, a aneks został podpisany bez pełnej świadomości konsekwencji prawnych, nadal możesz domagać się unieważnienia pierwotnych warunków.
Oprocentowanie kredytów to suma dwóch składników marży ustalanej przez bank (część stała oprocentowania) oraz wskazanej w umowie stopy procentowej, najczęściej WIBOR (część zmienna oprocentowania). Należy wskazać, że istnieją też inne stopy procentowe, które mogą być stosowane przez banki np. WIBOR, WIBID, WIRON, WKF, POLONIA, POLSTAR. Jednak powszechnie stosuje się WIBOR.
Każdy proces sądowy wiąże się z ryzykiem procesowym. Jak wiadomo, obie strony przedstawiają swoje argumenty, ale tylko jedna strona wygra proces. To sąd opierający się na przepisach prawa i doświadczeniu życiowym zdecyduje, kto ma rację. Naszym zadaniem jest przekonać sąd, że roszczenia kredytobiorcy wobec banku są słuszne. Posiadamy długoletnie doświadczenie w reprezentowaniu kredytobiorców przeciwko bankom. Szereg wygranych spraw przeciwko bankowi potwierdza, że można wybrać z bankiem. Już na samym początku wykonujemy dla Państwa analizę i oceniamy ryzyko procesowe. Po uzyskaniu pozytywnej rekomendacji, co do prowadzenia procesu przeciwko bankowi, kolejnym krokiem jest złożenie pozwu do sądu.
Przy analizie sprawy uwzględniamy wszelkie kwestie, które mogą stanowić ryzyko procesowe. Są to m.in.:
- przeznaczenie kredytu na cele niekonsumenckie,
- prowadzenie działalności gospodarczej,
- wynajem mieszkania,
zawarcie aneksu z bankiem, - negocjowanie umowy,
- indywidualne postanowienia umowy.
Zawarcie aneksu do umowy kredytu czasami może wpływać na ryzyko procesowe. Powszechnym jest zawieranie z bankiem aneksów do umowy w przypadku kiedy dochodzi do zmiany adresu kredytobiorcy, czy przedmiotu zabezpieczenia kredytu. Czasami jednak kredytobiorca nie zdaje sobie sprawy, że przy okazji zawarcia aneksu bank dodaje dodatkowe zapisy do umowy, o których kredytobiorca nie zostaje poinformowany. Takie dodatkowe postanowienie umowy może ograniczać zakwestionowane konkretnej umowy kredytu.
Popularnym w ostatnim czasie jest przesyłanie przez banki aneksów do umowy w zakresie informacji dot. WIBOR-u. Banki w ten sposób próbują zabezpieczyć się przez zarzutem braku dostatecznego poinformowania kredytobiorcy czym właściwie jest WIBOR. Jednocześnie banki dążą do tego, aby kredytobiorcy podpisali takie aneksy, bowiem zawierają one regulacje dotyczące sytuacji w której WIBOR zaprzestanie być publikowany i dojdzie do wprowadzenia nowej stawki oprocentowania. Przy każdorazowej takiej sytuacji rekomendowane jest, aby analizy treści aneksu dokonał prawnik specjalizujący się w procesach przeciwko bankowi.
W zasadzie każdy kto jest konsumentem i zawarł z bankiem umowę kredytu hipotecznego może wystąpić do sądu. Konsumentem jest każda osoba fizyczna, która dokonuje czynności prawnych z przedsiębiorcą, w tym przypadku z bankiem.
W procesie przed sądem status konsumenta bardzo często jest kwestionowany przez bank. Wszelkimi sposobami pełnomocnicy reprezentujący bank próbują udowodnić, że konsument nie jest konsumentem. Jednak argumenty banku są najczęściej chybione. Pojęcie konsumenta jest bardzo szerokie, a linia orzecznicza rozszerzająco traktuje tę definicję.
Przepisy prawa polskiego, a także europejskiego stoją na straży praw konsumentów. Konsument jest w słabszej pozycji względem banku i to jemu przysługuje ochrona przed nieuczciwymi praktykami banków. W procesie staramy się udowodnić, że to bank naruszył przepisy i musi ponieść konsekwencje swoich niezgodnych z prawem działań.
A co jeśli prowadzę działalność gospodarczą?
Jeśli umowa kredytu została zawarta przez osobę fizyczną, a nie osobę prowadzącą działalność gospodarczą to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpić przeciwko bankowi. Jednak sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie uniemożliwia pozwania banku. Co więcej, nawet fakt zarejestrowania działalności gospodarczej w mieszkaniu nie zamyka drogi do występowania w sprawie jako konsument.
Istotny jest sposób wykonywania działalności gospodarczej. Jeśli mieszkanie służy zaspokojeniu celów mieszkaniowych rodziny, to okoliczność zarejestrowania działalności i posługiwanie się adresem do korespondencji pozostaje bez znaczenia.
Czy kupno mieszkania na wynajem pozbawia kredytobiorcę statusu konsumenta?
Wynajem mieszkania, na które był zaciągnięty kredyt nie stanowi przeszkody, aby pozwać bank. Status konsumenta przysługuje również osobom, które zawarły umowę kredytu na kupno mieszkania stanowiącego przedmiot najmu. Otóż w polskiej sprawie Zabitoń (C-347/23) wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE w wyroku z 24 października 2024 r. uznał, że kredytobiorca zachowuje status konsumenta w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG nawet gdy celem zawarcia umowy kredytu hipotecznego przez kredytobiorcę był zakup nieruchomości przeznaczonej na wynajem. Wyjątkiem są sytuacje gdy zakup nieruchomości był związany z działalnością gospodarczą lub zawodową takiego kredytobiorcy.
Na etapie analizy sprawy należy sprawdzić cel na jaki kredyt został przeznaczony. Jeśli jest to kredyt mieszkaniowy, a został on wykorzystany na inne potrzeby kredytobiorcy, niekoniecznie cele konsumenckie w takich sprawach ryzyko procesowe wzrasta. Taka okoliczność może spowodować, że bank będzie miał szansę na podważenie statusu konsumenta.
Działalność gospodarcza prowadzona przez kredytobiorcę z reguły nie stanowi ryzyka. Jednak w sprawach, których kredytobiorca zawarł umowę kredytu hipotecznego jako osoba prowadząca działalność gospodarczą a nie jako osoba fizyczna ryzyko się pojawia. Tego rodzaju sprawy należy traktować indywidualnie, wydając stosowną rekomendację.
Wynajem mieszkania, które jest przedmiotem kredytowania samo w sobie nie stanowi okoliczności wpływającej na ryzyko procesowe. Natomiast są sytuacje, gdy mieszkanie jest wynajmowane w celach inwestycyjnych i prowadzenia działalności gospodarczej przez inny podmiot. Taka okoliczność może czasami wpływać na ryzyko procesowe i pozwoli bankowi na zakwestionowanie statusu konsumenta. W takich przypadkach dokonujemy indywidualnej oceny stopnia ryzyka.
Tak, istnieje możliwość usunięcia WIBOR-u z umowy kredytowej, ale z reguły wymaga to postępowania sądowego lub indywidualnego aneksu z bankiem. Najczęściej kredytobiorcy decydują się na pozew, w którym domagają się uznania klauzul odwołujących się do WIBOR-u za niedozwolone. Gdy sąd przychyli się do tego żądania, może „wykreślić” wskaźnik z umowy i zastąpić go oprocentowaniem opartym wyłącznie na marży banku, co znacząco obniża raty, lub nawet stwierdzić nieważność całej umowy. Rzadziej można uzyskać zmianę poprzez renegocjację warunków z bankiem, wymaga to zgody obu stron.
Banki stosują wskaźnik WIBOR jako podstawę do ustalania oprocentowania kredytów, ponieważ umożliwia on elastyczne dostosowanie wysokości rat do zmian sytuacji na rynku finansowym. WIBOR, jako stawka referencyjna, określa przewidywany koszt pozyskania pieniędzy przez banki na rynku międzybankowym. Dla banków to wygodne narzędzie, które pozwala im przerzucać część ryzyka ekonomicznego (np. wzrost stóp procentowych) na kredytobiorców. Dzięki temu instytucje finansowe mogą zabezpieczać własne interesy przy długoterminowych umowach kredytowych. Niestety, dla klientów oznacza to często brak przewidywalności rat oraz ryzyko nadmiernych podwyżek kosztów kredytu – zwłaszcza że WIBOR nie zawsze odzwierciedla realne warunki rynkowe.
Aby dobrze przygotować się do złożenia pozwu o WIBOR, warto rozpocząć od zebrania dokumentów związanych z kredytem, przede wszystkim: umowy kredytowej (wraz z aneksami), harmonogramów spłat, historii wpłat oraz korespondencji z bankiem. Ważnym krokiem jest skorzystanie z analizy umowy przez kancelarię prawną, jak nasza, która specjalizuje się w sprawach dotyczących wskaźnika WIBOR. Prawnicy ocenią, czy umowa zawiera niedozwolone postanowienia (klauzule abuzywne), co może stanowić podstawę do pozwu. Dobrze też przygotować się na złożenie wniosku o zabezpieczenie roszczenia, który może czasowo wstrzymać obowiązek spłaty rat. Warto działać szybko, ponieważ roszczenia mogą ulec przedawnieniu.
Tak, możesz pozwać bank o WIBOR nawet po całkowitej spłacie kredytu. Spłacenie zobowiązania nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń, jeśli w umowie znajdowały się niedozwolone postanowienia (tzw. klauzule abuzywne), np. związane z WIBOR-em. W takiej sytuacji możesz domagać się zwrotu nadpłaconych rat, odsetek lub innych kosztów naliczonych przez bank na podstawie nieuczciwych zapisów. Należy jednak pamiętać, że roszczenia mają swój termin przedawnienia – co do zasady wynosi on 6 lat dla konsumentów. Dlatego warto jak najszybciej zlecić analizę umowy kancelarii prawnej, która oceni, czy istnieją podstawy do skutecznego pozwu mimo zakończonej spłaty kredytu.
Należy także pamiętać, że orzecznictwo TSUE zliberalizowało zasady przedawnienia roszczeń przysługujących konsumentom. W istocie rzeczy mimo upływu kodeksowych 6 lat, Twoje roszczenia mogą nie być przedawnione.
Należy także pamiętać, że orzecznictwo TSUE zliberalizowało zasady przedawnienia roszczeń przysługujących konsumentom. W istocie rzeczy mimo upływu kodeksowych 6 lat, Twoje roszczenia mogą nie być przedawnione.
Tak, możesz spłacić kredyt w trakcie trwającego procesu o WIBOR. Spłata zobowiązania nie wyklucza dalszego prowadzenia sprawy ani możliwości dochodzenia roszczeń wobec banku. Co więcej, nawet po całkowitej spłacie kredytu w trakcie postępowania możesz nadal domagać się zwrotu nadpłaconych rat, odsetek czy kosztów, jeżeli sąd uzna, że umowa zawierała nieuczciwe postanowienia związane z WIBOR-em. Ważne jest jednak, aby przed całkowitą spłatą skonsultować się z kancelarią prowadzącą sprawę, w niektórych przypadkach może to mieć wpływ na wysokość roszczeń lub sposób ich wyliczenia. Sama spłata kredytu nie przekreśla Twoich praw jako konsumenta.
Śmierć współkredytobiorcy nie wyklucza możliwości prowadzenia sprawy sądowej o WIBOR, ale może wpłynąć na jej przebieg. Jeżeli pozew został złożony przed śmiercią, sąd zwykle zawiesza postępowanie do momentu ustalenia spadkobierców zmarłego. Spadkobiercy mogą wówczas zostać wciągnięci do sprawy jako strona, zgodnie z zasadą dziedziczenia zobowiązań i roszczeń. Jeśli pozew nie został jeszcze wniesiony, żyjący kredytobiorca może zrobić to samodzielnie, a ewentualne roszczenia przysługujące zmarłemu również przechodzą na jego spadkobierców. W praktyce oznacza to, że śmierć jednej ze stron nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń z tytułu umowy zawierającej WIBOR.
Nie, w większości przypadków nie musisz zwracać całej kwoty kredytu jednorazowo. Po prawomocnym wyroku strony wzajemnie rozliczają się z przekazanych świadczeń, ale bardzo często istnieje możliwość rozłożenia spłaty kapitału na raty lub uzgodnienia terminu płatności z bankiem. Sąd może też przyznać klientowi dodatkowy czas na rozliczenie.
Tak, możesz sprzedać mieszkanie w trakcie trwającego sporu sądowego z bankiem o WIBOR. Nie ma formalnych przeszkód prawnych, które by to uniemożliwiały. Jeśli nieruchomość jest obciążona hipoteką, konieczne będzie spłacenie pozostałego kredytu z kwoty uzyskanej ze sprzedaży lub zawarcie odpowiednich ustaleń z bankiem i kupującym. Należy jednak pamiętać, że sprzedaż mieszkania nie wyklucza dalszego prowadzenia sprawy sądowej, ani możliwości dochodzenia roszczeń, np. zwrotu nadpłat z tytułu nieważnych lub abuzywnych zapisów w umowie kredytowej. W takiej sytuacji nadal możesz być stroną w procesie, ponieważ to Ty zawarłeś umowę kredytową, nawet jeśli kredyt został już spłacony przy sprzedaży.
Tak – refinansowanie kredytu nie wyklucza możliwości dochodzenia roszczeń z tytułu wcześniejszej umowy zawierającej WIBOR. Jeśli pierwotna umowa kredytowa zawierała klauzule abuzywne, możesz dochodzić swoich praw nawet po jej spłacie lub przeniesieniu zadłużenia do innego banku. Warunkiem jest zachowanie terminu przedawnienia i posiadanie dokumentów dotyczących pierwotnej umowy.
WIBOR jako wskaźnik referencyjny jest formalnie legalny, ponieważ spełnia wymogi unijnego Rozporządzenia BMR (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 2016/1011), które reguluje stosowanie wskaźników finansowych w umowach. WIBOR jest publikowany przez GPW Benchmark i wpisany do oficjalnego rejestru wskaźników, co oznacza, że może być wykorzystywany przez banki w produktach finansowych, takich jak kredyty. Jednak to, co jest legalne jako narzędzie, nie zawsze oznacza, że konkretne zapisy umowy kredytowej oparte na WIBOR-ze są zgodne z prawem konsumenckim. W wielu sprawach sądy uznają, że sposób wprowadzenia WIBOR-u do umowy lub brak należytej informacji o ryzyku może prowadzić do uznania konkretnych klauzul za niedozwolone. Dlatego to nie sam WIBOR jest kwestionowany, lecz sposób jego zastosowania w konkretnej umowie.
Teoretycznie tak, możesz samodzielnie złożyć pozew i reprezentować się przed sądem. W praktyce jednak sprawy o WIBOR są skomplikowane i wymagają doświadczenia w analizie umów, formułowaniu roszczeń oraz znajomości orzecznictwa. Zdecydowana większość osób decyduje się na współpracę z wyspecjalizowaną kancelarią.
Przewalutowanie kredytu (np. z waluty obcej na złotówki) nie przekreśla możliwości złożenia pozwu, jeśli wcześniejsza lub aktualna wersja umowy opierała się na WIBOR-ze i zawierała nieuczciwe postanowienia. Sąd analizuje zarówno pierwotne, jak i zmodyfikowane warunki umowy. W niektórych przypadkach roszczenia mogą dotyczyć tylko części okresu kredytowania.
Każda umowa kredytu wymaga indywidualnej oceny. Chociaż banki przygotowują tekst umowy według swojego wzorca, to teksty umowy nawet tego samego banku z podobnego przedziału czasu mogą się miedzy sobą różnić. Istotne jest sprawdzenie czy umowa zawiera wszystkie elementy umowy kredytu zgodnie z obowiązującymi przepisami. Każdy brak jakiegoś elementu umowy może rzutować na jej zgodność z prawem.