Być może jesteś tym kredytobiorcą, który zaskarżył bank do sądu w związku z umową z WIBOR-em. Niestety, ogłoszono wyrok na Twoją niekorzyść, co oznacza, że nie tylko będziesz musiał spłacać zobowiązania na dotychczasowych zasadach, ale jeszcze poniesiesz koszty procesowe. Zadajesz sobie pytanie: co dalej? Jakie masz opcje prawne? Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co można zrobić po przegranym pozwie o WIBOR.
Przeanalizowanie uzasadnienia wyroku w sprawie WIBOR
Przegrany pozew o WIBOR nie zamyka jeszcze wszystkich możliwości działania. Po otrzymaniu niekorzystnego orzeczenia kredytobiorca powinien dokładnie przeanalizować uzasadnienie wyroku. Sąd, wydając wyrok w sprawie kredytów WIBOR, wskazuje powody, dla których roszczenia kredytobiorcy zostały odrzucone. Uzasadnienie wyroku pozwala ocenić, czy sąd skupił się jedynie na ważności umowy z WIBOR-em, czy też przeanalizował szczegółowo mechanizm ustalania stawki referencyjnej oraz inne zarzuty kredytobiorcy, np. dotyczące sposobu naliczania odsetek lub klauzul umownych. Kredytobiorca powinien sprawdzić, czy sąd odniósł się do wszystkich zarzutów.
Analiza uzasadnienia wyroku w sprawie WIBOR umożliwia również sprawdzenie, czy w procesie sąd nie pominął dowodów, np. opinii biegłego albo dokumentów przedstawionych przez kredytobiorcę. Może się jednak okazać, że to sam powód nie dopracował swojego pozwu i nie wskazał wszystkich podstaw do zakwestionowania kredytu z WIBOR-em. Jest to prawdopodobne zwłaszcza w sytuacji, gdy kredytobiorca samodzielnie opracował pozew o WIBOR, bez pomocy prawnika specjalizującego się w sporach bankowych.
Odwołanie się od wyroku WIBOR
Nieprawomocny wyrok WIBOR po przegranym pozwie to jeszcze nie koniec. Otwiera on drogę do wniesienia apelacji. To oznacza, że kredytobiorcy złotowi, którzy przegrali sprawę w pierwszej instancji, mogą wnieść odwołanie do sądu wyższej instancji. Apelacja pozwala ponownie przedstawić swoje racje i zwrócić uwagę na błędy, które mogły wystąpić podczas pierwszego procesu. Nie chodzi jedynie o powtórzenie zarzutów z pozwu, lecz o pokazanie, dlaczego wyrok powinien zostać zmieniony. Przykładowo, sędzia zbyt jednostronnie przyjął argumenty banku, biegli pobieżnie ocenili dowody, nie powołano właściwych ekspertów, albo wykładnia prawa była wadliwa.
Innymi słowy, pozew w sprawie umowy z WIBOR-em może być rozpatrzony odmiennie w sądzie okręgowym, który z zasady ma większe kompetencje, zajmuje się bardziej skomplikowanymi zagadnieniami. W drugiej instancji sądy częściej korzystają z opinii biegłych o szerokim doświadczeniu w finansach i ekonomii, co zwiększa szanse na rzetelną analizę dokumentów.
Negocjacja ugody z bankiem
Kredytobiorcy, którzy nie chcą kontynuować batalii sądowej po przegranym pozwie o WIBOR, mają jeszcze alternatywę – ugodę z bankiem. Trzeba mieć przy tym świadomość, że rezygnując z dalszego sporu, kredytobiorca musi spłacać kredyt z niekorzystnym wskaźnikiem zgodnie z warunkami umowy utrzymanymi w mocy przez sąd.
Negocjacje zapisów umowy z WIBOR-em bywają skuteczne, zwłaszcza gdy bank obawia się kolejnych procesów lub ma świadomość ryzyka zmiany wyroku w wyższej instancji. Co zatem zyskuje kredytobiorca dzięki ugodzie, a co traci? Przede wszystkim może on uzyskać korzystniejsze warunki spłaty kredytu, np. obniżenie marży, zmianę harmonogramu spłat czy przewalutowanie zobowiązania. Studząc jednak entuzjazm, nikt nie da kredytobiorcy gwarancji, w jakim zakresie (być może w bardzo małym), i czy w ogóle, bank pójdzie na ustępstwa. Ugoda nie zawsze będzie opłacalna.
Kolejną zaletą ugody jest to, że unika się dalszych kosztów sądowych. Porozumienie z instytucją bankową w jakimś stopniu daje stabilność finansową, gdzie w przypadku walki w sądzie, która zazwyczaj trwa długo, trudno przewidzieć, co się wydarzy. Ugoda jest też szybszym rozwiązaniem. Nie można jednak nie wspomnieć o zasadniczej wadzie tego rozwiązania – jeśli dogadasz się z bankiem, ostatecznie tracisz prawo, do podważenia umowy z WIBOR-em i szansę na wygranie sporu na drodze sądowej.
Jeśli przegrasz pozew o WIBOR, zastanów się, czy stać Cię na kontynuowanie sprawy w sądzie, zarówno pod względem wydatków finansowych, jak i dostępnego czasu oraz mocnych podstaw merytorycznych. Jeśli zdecydujesz się walczyć dalej, złóż apelację. Drugą opcją jest podpisanie ugody z bankiem. Warto również pamiętać, że można nie podejmować żadnych działań – wówczas wyrok sądu staje się ostateczny, a Ty spłacasz kredyt na dotychczasowych zasadach.
