Wzrost rat kredytów złotówkowych sprawił, że coraz więcej osób zaczęło przyglądać się temu, jak działa WIBOR i czy można go skutecznie zakwestionować w sądzie. Pozwy przeciwko bankom trafiają na wokandę. Czy uzyskają pozytywne rozstrzygnięcia? Sprawdzamy, na co mogą liczyć kredytobiorcy, jakie ryzyka niesienie pozew oraz czy jest w ogóle szansa, aby wygrać pozew o WIBOR.
Czy jest szansa wygrać pozew o WIBOR?
Pozwy dotyczące wskaźnika WIBOR wzbudzają zainteresowanie wśród kredytobiorców. Coraz więcej sądów przyjmuje do rozpoznania sprawy, w których klienci banków podważają legalność stosowania tego wskaźnika w złotówkowych umowach kredytowych. Choć nie ma jeszcze jednolitej linii orzeczniczej, pierwsze rozstrzygnięcia pokazują, że sąd może przyznać rację kredytobiorcy, co daje szansę na wygraną pozwu o WIBOR. Przykładem jest sprawa z Suwałk, w której sąd pod koniec 2024 roku, wydał wyrok na korzyść klienta i usunął z umowy kredytu mieszkaniowego zarówno stawkę WIBOR, jak i marżę banku. W efekcie rata kredytu została obliczona wyłącznie od kapitału, co znacząco obniżyło miesięczne obciążenie klienta.
Czy pozew o WIBOR jest ryzykowny?
Pozew wiąże się z pewnym ryzykiem procesowym, zwłaszcza że nie ma jeszcze jednolitego stanowiska sądów i trudno przewidzieć wynik konkretnej sprawy. Dla wielu osób największym ryzykiem są koszty. Jeśli sąd oddali powództwo, powód może zostać zobowiązany do zwrotu kosztów procesu, w tym wynagrodzenia pełnomocnika strony przeciwnej. Zanim ktoś zdecyduje się na proces, powinien dobrze zaznajomić się z procedurami, argumentacją, powinien wiedzieć, jak złożyć pozew o WIBOR i mieć świadomość konsekwencji. Poniżej przedstawiamy najważniejsze potencjalne ryzyka związane z takim postępowaniem.
- Oddalenie powództwa przez sąd, co wiąże się z przegraną w sprawie i koniecznością pokrycia kosztów sądowych;
- Obowiązek zwrotu kosztów procesu stronie przeciwnej, w tym honorarium pełnomocnika banku;
- Brak zabezpieczenia roszczenia, czyli konieczność dalszego spłacania rat kredytu do momentu zakończenia procesu;
- Długi czas trwania postępowania – sprawa może się toczyć nawet kilka lat, szczególnie przy apelacji lub powołaniu biegłych;
- Negatywna ocena zdolności kredytowej – bank może potraktować kredytobiorcę jako klienta podwyższonego ryzyka ze względu na jego spór z instytucją finansową
- Ryzyko odrzucenia pozwu z powodów formalnych, np. niewłaściwego sformułowania żądań albo braków w dokumentacji;
- Możliwość pogorszenia relacji z bankiem, zwłaszcza w przypadku wniosków o restrukturyzację lub inne formy wsparcia w trakcie sporu sądowego;
- Ewentualna zmiana linii orzeczniczej, która może wpłynąć na ocenę wcześniej składanych pozwów.
Jakie kroki podjąć, aby zwiększyć swoje szanse w walce z bankiem?
Aby zwiększyć szanse w sporze z bankiem, trzeba dobrze przygotować się do procesu. Na początku warto zgromadzić pełną dokumentację kredytową: umowę, aneksy, harmonogramy spłat, regulamin i korespondencję z bankiem. Należy sprawdzić, czy bank jasno informował o ryzyku zmiennej stopy i czy wyjaśnił działanie WIBOR-u w zrozumiały sposób. Jeśli brakowało takich informacji, może to działać na korzyść kredytobiorcy.
Warto również zebrać dowody, że klient nie rozumiał wpływu WIBOR-u na raty. Mogą to być rozmowy z doradcą, reklamy lub e-maile, które nie wyjaśniały ryzyka. Dobrym posunięciem jest też udokumentowanie swojej sytuacji finansowej – porównać dochody i wydatki oraz wskazać, jak wzrosły raty. Pomocne będą zaświadczenia o zarobkach, PIT-y i rachunki.
Konsultacja z prawnikiem, który zna sprawy o WIBOR, pozwala lepiej ocenić szanse i przygotować mocne argumenty. Dobrze zaplanowana strategia zwiększa szansę na powodzenie i chroni przed błędami na etapie składania pozwu.
Sądy coraz częściej rozpatrują pozwy dotyczące WIBOR-u, a pierwsze rozstrzygnięcia pokazują, że kredytobiorcy mogą liczyć na realne szanse uwolnienia się od wysokich rat. Prawnicy podkreślają jednak, że do takiego procesu trzeba się dobrze przygotować. Warto też mieć świadomość, że postępowanie sądowe wiąże się z kosztami, zwłaszcza w przypadku przegranej sprawy.