kształtowanie się wskaźnika WIBOR

Czy WIBOR jest obiektywnym wskaźnikiem w kredytach?

WIBOR wpływa na oprocentowanie większości kredytów hipotecznych w Polsce, ale sposób jego działania pozostaje dla wielu osób niejasny. Coraz więcej kredytobiorców zaczyna zadawać pytania, czy ten wskaźnik rzeczywiście działa obiektywnie i czy chroni interes konsumenta. Sprawdzamy to!

Dlaczego obiektywność WIBOR budzi wątpliwości?

Rosnące raty kredytów i brak jasnych informacji o ich przyczynach skłaniają coraz więcej osób do zadawania pytań o mechanizm działania WIBOR-u. Wątpliwości budzi nie tylko sama zmienność wskaźnika, ale przede wszystkim sposób jego ustalania.

Jak obliczany jest wskaźnik WIBOR?

WIBOR wylicza się na podstawie deklaracji kilkunastu największych banków działających w Polsce. Codziennie, około godziny 11:00, te instytucje przesyłają do administratora wskaźnika – obecnie jest nim GPW Benchmark – informacje, po jakiej stopie byłyby gotowe udzielić innym bankom pożyczki w określonym terminie (np. na 3 miesiące). Co ważne, nie muszą faktycznie przeprowadzać takich transakcji. Wystarczy, że wskażą przewidywaną stawkę, którą same uznają za odpowiednią.

Administrator, po otrzymaniu tych danych, usuwa skrajne wartości (najwyższe i najniższe) i wyciąga średnią z pozostałych. Tak powstaje wartość WIBOR-u, która potem wpływa na oprocentowanie kredytów WIBOR w całym kraju. Problem polega na tym, że nikt z zewnątrz – ani klient, ani niezależny obserwator – nie ma dostępu do konkretnych źródeł tych danych ani nie widzi, czy deklaracje banków znajdują potwierdzenie w realnych transakcjach rynkowych.

W praktyce prowadzi to do sytuacji, w której kredyt z WIBOR-em opiera się na szacunkach, a nie na rzeczywistym koszcie pieniądza na rynku międzybankowym. Trudno więc mówić o pełnej obiektywności wskaźnika, skoro banki, które mają wpływ na jego wartość, jednocześnie korzystają z niego w produktach sprzedawanych klientom. W przeszłości podobne mechanizmy – jak np. LIBOR – doprowadziły do głośnych afer. Skala tych manipulacji pokazała, jak niebezpieczne może być oparcie się na mechanizmie, który nie podlega wystarczającej kontroli z zewnątrz.

Dlaczego banki ustalają WIBOR na szacunkowych założeniach?

Banki mogą ustalać wysokość WIBOR-u na podstawie deklaracji, ponieważ polski rynek międzybankowy jest stosunkowo mały i niewystarczająco aktywny, zwłaszcza na dłuższe terminy. Często brakuje rzeczywistych transakcji, na których można by oprzeć wskaźnik. Deklarowanie stawek jest dla instytucji finansowych wygodniejsze i pozwala uniknąć ujawniania szczegółów konkretnych operacji. Sam WIBOR powstał w latach 90. na wzór zagranicznych wskaźników i przez długi czas opierano się na założeniu, że banki podają rzetelne dane. Obecne przepisy nie wymagają od nich dokumentowania źródła kwotowań.

Czy przeciętny kredytobiorca rozumie, czym jest WIBOR?

Większość kredytobiorców nie potrafi wyjaśnić, co wpływa na zmianę oprocentowania ich raty. Podczas podpisywania umowy banki zazwyczaj ograniczają się do ogólnej informacji, że WIBOR to „rynkowa stopa procentowa”. Klient nie otrzymuje szczegółowego wyjaśnienia, skąd się bierze ta wartość, kto ją ustala ani w jaki sposób może się zmieniać. W efekcie osoba, która zaciąga kredyt WIBOR, najczęściej nie jest świadoma, jakie ryzyko podejmuje i jaką wysokość rat będzie musiała spłacać. Coraz więcej osób, które czują się wprowadzone w błąd, dochodzi do wniosku, że warto złożyć pozew o WIBOR i sprawdzić, czy ich umowa została skonstruowana w sposób uczciwy.

WIBOR nie daje konsumentowi żadnej kontroli

Kredyt z WIBOR-em oznacza dla konsumenta konieczność podporządkowania się zmianom oprocentowania, które wynikają z decyzji podjętych poza jego wiedzą i wpływem. Wartość wskaźnika ustalają banki, a klient nie tylko nie uczestniczy w tym procesie, ale też nie ma dostępu do danych ani metod, które umożliwiłyby samodzielną ocenę jego wiarygodności. Jednocześnie banki, mimo że opierają swoje oferty na WIBOR-ze, nie ponoszą odpowiedzialności za jego wahania. Gdy wskaźnik rośnie, klient płaci wyższe raty, a bank nie traci i utrzymuje swoją stałą marżę. Takie działania są jednostronne i nie mają charakteru partnerskiego.

Skoro wskaźnik WIBOR opiera się na deklaracjach banków, a nie na twardych danych z rynku, to trudno mówić o pełnej przejrzystości czy niezależności. Konsument nie ma wglądu w sposób jego ustalania, nie może go zakwestionować ani sprawdzić, skąd dokładnie wzięła się konkretna wartość. To stawia pod znakiem zapytania jego obiektywność, zwłaszcza gdy od tej liczby zależy, ile co miesiąc zapłacisz bankowi.